

ROK 2017:
Sławieński Dom Kultury zaprasza przedstawicieli sektorów oświaty i kultury na warsztaty „Fundusze na kulturę”.
Warsztaty odbędą się w ramach programu EKDUS – Edukacja Kulturowa Dla Umiejętności Społecznych, a dotyczyć będą pozyskiwania środków zewnętrznych na działania animacyjne i kulturalne. Prowadzący w sposób przystępny opowie i pokaże jak wyglądać powinny wnioski na działania w sferze animacji kulturowej, jakim językiem się posługiwać podczas tworzenia wniosku, jak formułować koncepcję zadania. Omówi poszczególne elementy składowe projektu i jak przelać go na papier. Uczestnicy na różnych przykładach przećwiczą jak, krok po kroku, pisać wnioski, by maksymalnie zwiększyć swoje szanse na otrzymanie dofinansowania, nie tylko małych projektów. Każdy uczestnik otrzyma materiały szkoleniowe, które pomogą utrwalić wiedzę.
Termin: 5 października 2017 r. godz. 10.00
Miejsce: Sławieński Dom Kultury, Cieszkowskiego 2, 76-100 Sławno
Czas trwania: 6 godzin
Więcej informacji i zapisy: Piotr Kruk, Bożena Krążko tel. 59 810 76 70
Informacje o prowadzącym: Michał Pawlęga – konsultant i trener; ekspert Programu Kadra Kultury realizowanego przez Narodowe Centrum Kultury, ekspert oceny wniosków Ministerstwa Rozwoju Regionalnego oraz Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych w zakresie infrastruktury kultury i dziedzictwa narodowego.
Protokół oceny wniosków do programu EKDUS 2017
Zespół ekspertów w składzie: Bartłomiej Lis, Kamila Kamińska, Marek Sztark zapoznał się z wnioskami złożonymi do programu EKDUS 2017. Poniżej zestawienie ocen.
LP Tytuł wniosku – Liczba punktów
1 „Tristan i Izolda. Historia odkryta na nowo” – 92,6
2 „Czuję więc jestem” – 83,0
3 „Młodzieżowa Akademia Artystyczna” – 78,6
4 „Taki tam cyrk” – 76,3
5 „Radość tworzenia” – 73,6
6 „Wiem kim jestem – nie boję się dorastać” – 67,6
7 „Miasto w kolorach tęczy” 66,6
8 „OHO! Komunikacja słowem i nie-słowem” – 63,3
9 „Piszemy i gramy spektakl o sobie” – 62,3
10 „Po prostu koci świat” – 60,0
11 „Taneczna bitwa pokoleń” – 54,3
Informacje o członkach komisji konkursowej
Marek Sztark
Niezależny animator kultury i rozwoju lokalnego. Doradca, trener i wykładowca. W latach 2005-2007 był dyrektorem Opery na Zamku w Szczecinie, stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego 2007, zarządzał staraniami Szczecina o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, był dyrektorem Samorządowej Instytucji Kultury SZCZECIN 2016. Prezes Zarządu Towarzystwa Wspierania Rozwoju Pomorza Zachodniego SZCZECIN-EXPO. Działa w wielu organizacjach pozarządowych. Jest członkiem zarządu Forum Kraków.
Realizuje projekty z różnych dziedzin: rozwoju i integracji środowisk społecznych i zawodowych, ekonomii społecznej, ochrony dziedzictwa kulturowego, animacji rozwoju lokalnego oraz animacji kultury. Jest twórcą marki regionalnej „miody drahimskie” i autorem koncepcji modelu animacji lokalnej „Nowa Kultura”.
Dyrektor programowy NieKongresu Animatorów Kultury 2014 i 2016. Koordynował współpracę Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 z regionem Dolnego Śląska. Dyrektor Przeglądu Teatrów Małych Form KONTRAPUNKT w Szczecinie.
Kamila Kamińska
doktor nauk humanistycznych. Zajmuje się pedagogiką miasta, szczególnie rewitalizacją i streetworkingiem. Od 2005 roku pracuje jako adiunkt w Instytucie Pedagogiki Uniwersytetu Wrocławskiego. Członkini krajowych i międzynarodowych organizacji naukowych m.in. Krytyczna Analiza Dyskursu czy Discourse Power Resistance. Od 2015 roku zasiada w zarządzie Sieci Uniwersytetów Europejskich Stolic Kultury (UNeECC). Ekspertka Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. Autorka licznych publikacji i projektów: naukowych, społecznych, komercjalizujących wiedzę. To dzięki niej w Kinie Nowe Horyzonty działa Wózkownia, Uniwersytet jest przyjazny młodym rodzicom przez akcję „Mama na studiach”, a na Dolnym Śląsku funkcjonują „Wiejskie muzea dziecięce” czy „Otwarte szuflady pamięci”. Od 2012 roku prowadzi Stowarzyszenie Edukacji Krytycznej, którego jest pomysłodawczynią i prezeską oraz kieruje Centrum Zrównoważonego Rozwoju Społeczności Wrocławia.
Bartłomiej Lis
doktor nauk społecznych (2013), socjolog/badacz, realizator projektów kulturalnych, wykładowca, szkoleniowiec, dziennikarz. Pracuje w Muzeum Współczesnym Wrocław, gdzie jest kuratorem oraz organizatorem warsztatów i projektów społecznych. Współpracuje z Centrum Praktyk Edukacyjnych Centrum Kultury Zamek w Poznaniu przy programie Bardzo Młoda Kultura. Jest nauczycielem Państwowego Pomaturalnego Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy we Wrocławiu.
Zapraszamy do Złocieńca na warsztaty o przestrzeni i architekturze. Prowadzenie: Radosław Barek. Poniedziałek i wtorek, 4 i 5 września w godzinach 15:00 – 18:00. Złocieniec, ul. 3 Pułku Piechoty 2.
Szczegółowe informacje i zapisy: 530 788 078 i programekdus[at]gmail.com.
Przestrzeń jest wokół nas. Czasami mamy wpływ na jej kształtowanie. Większy gdy dotyczy to kształtowania własnego otoczenia domu, ogródka, ale czy mniejszy gdy dotyczy to przestrzeni publicznej ulicy, placów, skwerów w mieście i na wsi?
Przestrzeń wokół nas, jaka jest? Jaką chcielibyśmy ją oglądać? Czy są jakieś zasady dotyczące jej kształtowania np. zasady kompozycji uniwersalne, czy związane z konkretnym miejscem? (Każde miejsce opowiada swoja historię- Karta Drahimska 2001r)
Warsztat będzie dotyczył próby spojrzenia na przestrzeń konkretnego miejsca. W pierwszym etapie w sposób emocjonalny, intuicyjnie wartościując jej walory podczas spaceru – wycieczki , ćwiczenie z spostrzegawczości i odczytywania znaczeń przestrzeni.
Kolejny etap będzie przedstawieniem kilku wybranych elementów kompozycji urbanistycznej, które wypracowane zostały dla pięknego kształtowania przestrzeni publicznych i widoków miejskich przez pokolenia.
Również zasygnalizowane będą relacje: przestrzeń a zachowania społeczne, (minimum formy, maksimum funkcji – efektu przestrzeni społecznej). Ćwiczenie jak opisać i zapisać przestrzeń – makieta i czytanie planów.
Czy mamy wpływ na kształtowane przestrzeni? Jeżeli tak to w jakim zakresie?
Czy porządkowanie i harmonizowanie zastanej przestrzeni to rola społeczności, biznesu, czy administracji? Czy skala miasta to skala ludzka, kameralna, czy monumentalna?
Jak realizować funkcje przestrzeni publicznej, parków w mieście?
To wiele pytań o nasze otoczenie, jego kształt i funkcjonalność współcześnie.
Radosław Barek
Pierwszy tydzień lipca. Krępsko, wioska w środku płaskiej przestrzeni między Goleniowem a Zalewem Szczecińskim. W środku wioski szkoła podstawowa z ładną halą sportową, w środku szkoły uczestnicy warsztatów EKDUS, zatytułowanych „2192: dokąd rośniemy”.
Czy da się w ogóle myśleć i działać w takiej perspektywie, przyjmując za horyzont swojej aktywności i – przede wszystkim – odpowiedzialności, dystans siedmiu pokoleń? W dynamicznie modernizującym się i pełnym zagrożeń świecie tak odległa przyszłość wydaje się czymś „nie do pomyślenia”, a jednak nieuchronnie zależy ona od naszego „teraz”. Celem warsztatów było budowanie wrażliwości na wspólnotę pokoleń i dziedzictwa, dawanie myśleniu i działaniu, duszy i ciału – narzędzi i sposobów budowania żywej relacji z tymi, którzy odeszli, i tymi, którzy nadejdą.
Zaczęło się od „Archeologii snów” – zajęć z psycholożką Katarzyną Pojawą. Uczestnicy warsztatów uczyli się otwierania na innych, gotowości na spotkanie, wsłuchiwania się w inne języki, inne bóle. Praca zbiorowa i w małych grupach, uruchamianie pomysłowości, spotkanie z własnymi i cudzymi emocjami. Za co możemy być wdzięczni przodkom sprzed dwustu lat? To pytanie może być – na przykład – źródłem pokory. Za co nam będą chcieli podziękować nasi potomkowie za następnych dwieście lat? To pytanie – przede wszystkim – uruchomiło marzenia.
Po tym trudnym wstępie, który wrzucił nas w środek czegoś nowego, gotowi byliśmy udać się w podróż drogami refleksji i języka, natury i sztuki, zmysłowych doznań i ekspresji. W tej podróży uczestnikom warsztatów towarzyszyli prowadzący zajęcia: Wojciech Czaplewski („Myśli i słowa”), Jacek Hałas („Pochwała niekonieczności”), Daniel Jacewicz i Olivier Jost (chyba można tę podróż zatytułować „Od zmysłów do teatru”). Zajęcia odbywały się na szkolnych korytarzach, w przestrzeni Krępska, w hali sportowej, w świetlicy szkolnej, w nocnym deszczu na leśnych ścieżkach. Poznaliśmy, jak bardzo wyłączenie jednego zmysłu – wzroku – uwrażliwia pozostałe i jak uczy zaufania. Przewędrowaliśmy długą drogę jak ślepcy, by potem wyrazić to doświadczenie za pomocą symbolicznego odtworzenia, w ten sposób na własnej skórze doznaliśmy, jak jednostkowe zdarzenie staje się rytuałem, natura – kulturą. Nakarmieni poezją i filozofią tworzyliśmy nowe teksty, nowe słowa, języki innych światów – być może tych, które nastaną w przyszłości. Nocny lot przez deszcz i las był bardziej spotkaniem z sobą samym niż z przyrodą (a może ja – teraz, na deszczu w lesie – jestem deszczem i lasem?). Po krótkim śnie szansa na powitanie dnia medytacją w ruchu pod kierunkiem Oliviera. Dźwięki fletów, bębnów, liry korbowej… Taniec, który uwalnia, zaprasza do spotkania z samym sobą, z drugim człowiekiem, z obcym, z tym, który dopiero się narodzi. I odkrywany w głębi siebie dźwięk – być może należący bardziej do historii świata i gatunkowej wspólnoty istot ludzkich niż do mnie, śpiew wcześniejszy i późniejszy niż słowo.
Czas do syta napełniony zajęciami, ale też wspólne posiłki, wspólne spania na gimnastycznych materacach, wieczorne śpiewy, opowieści i wiersze; dwu- pięcio- i dziesięcioosobowe spotkania, rozmowy, dzielenia się sobą.
Wreszcie ostatni dzień, środa, samo południe – po czasie mierzenia się z napięciem i destrukcją, rozpraszaniem i gromadzeniem, refleksją i tworzeniem – czas prezentacji. W szkolnej hali sportowej grupy Jacka Hałasa, Daniela Jacewicza i Wojciecha Czaplewskiego spotkały się w improwizowanym spektaklu, dając świadectwo doświadczeniu tych trzech dni. Ciało i ruch, rytuał i dźwięk z głębi trzewi (a może z wnętrza ziemi?) splotły się z językami z przyszłości, o której marzymy i która nas przeraża. Nagle słowa Mickiewiczowskiej „Inwokacji” – w środku dramatycznego konfliktu tradycji i awangardy, pamięci i rewolucji. I na koniec osobiste spotkanie ze śmiercią (bo w 2192 prochem jeno będziemy), ze śmiercią, która nie odbiera nadziei na tworzenie i sens.
Warsztaty zakończyła rozmowa – uczestnicy, którzy przecież przybyli tu po coś – dzielili się refleksją na temat „co z tych warsztatów ze sobą zabieram”. Każdy coś zabrał. Każdy coś innego. Ważne, że większość z nas znalazła tu jakąś wartość. Czasem odkrytą w sobie, częściej – w relacji z innymi. I że widzimy możliwość przełożenia doświadczeń tych trzech niezwykłych dni na przyszłe formy działania, na przyszłe aktywności w naszej pracy z ludźmi.
Wojtek Czaplewski
2016 rok:
Dwudniowe EKDUSowe spotkanie w Międzynarodowym Centrum Spotkań i Studiów im. Dietricha Bonhoeffera w Szczecinie zgromadziło 23 uczestników, w tym – wśród bywalców – kilkoro nowych. Temat spotkania wywołany został przez nowe warunki realizacji programu (czytaj: cięcia budżetowe). Co można zrobić dla wcielania w życie projektowanych przedsięwzięć, gdy maleją szanse pozyskania funduszy w ramach programu EKDUS? Nie pozostaje nic innego, jak zwrócić się ku innym możliwym źródłom finansowania.
Warsztat „Zmiana metodą projektową”, przeprowadzony przez Krystiana Rubachę ze wsparciem Katarzyny Pojawy, pokazał uczestnikom spotkania podstawowe zasady skutecznego namysłu nad podejmowanymi działaniami. Jak wskazuje tytuł warsztatu (i jak podkreśla jego autor), warunkiem sensowności projektu jest zakładana i osiągana zmiana w przestrzeni społecznej i kulturowej. Osoby uczestniczące w zajęciach stwierdziły, że ich sposób myślenia o projektach został przestawiony „z głowy na nogi” – kiedy jasno uświadomiły sobie, że punktem wyjścia powinien być nie tyle najatrakcyjniejszy nawet pomysł na to, co robić, ile raczej celna diagnoza deficytów i potrzeb. Dopiero trafnie zdiagnozowane potrzeby – przełożone następnie na dobrze sformułowane cele – pozwalają przejść do kolejnego etapu planowania: odpowiedzi na pytanie, jak te cele zrealizować, jakie działania podjąć. Pracując indywidualnie i w grupach, uczestnicy warsztatu pokonywali kolejne etapy drogi, której celem będzie tytułowa zmiana.
Towarzyszący warsztatom wysiłek i ból głowy rekompensowany był „efektem aha!”. Zaangażowanie w naprawianie świata, właściwe uczestnikom EKDUSowych warsztatów, znalazło ujście w nowych pomysłach, nowych, nastawionych na współdziałanie kontaktach, nowych rozwiązaniach, które rodziły się podczas tej swoistej lekcji pokory.
O ile dzień pierwszy poświęcony był głównie ćwiczeniom w sferze nastawień, idei i metodologii, o tyle dzień drugi to przede wszystkim praca w przestrzeni formalno-prawnego konkretu. Anna Korycka-Kozioł prowadząca warsztat fachowo przeprowadziła uczestników przez wszystkie etapy formułowania projektu, ucząc, jakie treści (i jakim językiem wyrażone) pozwolą nie tylko zwiększyć szanse na akceptację projektu przez donatorów, ale też samym jego autorom ogarnąć wszystkie uwarunkowania i zaplanować skuteczną realizację zmiany.
Warsztaty zaowocowały narodzinami wielu pomysłów, podniosły poziom ufności w własny potencjał oraz poziom determinacji w zamierzanych działaniach. Zakiełkowały międzyludzkie i międzyinstytucjonalne kontakty, prowadzące – należy żywić się cnotą nadziei – do różnorodnych form przyszłego współdziałania.
W podsumowującej rozmowie uczestnicy uznali, że być może więcej uwagi można było poświęcić praktycznym ćwiczeniom kluczowych umiejętności związanych z diagnozowaniem potrzeb i formułowaniem ściśle powiązanych z potrzebami celów. Wyrazili też zgodny pogląd, że tym, co zabierają z warsztatów, są: pokora, zmiana w sposobie myślenia o planowanych przedsięwzięciach (korzystna dla tych przedsięwzięć), zwiększona determinacja i wola działania, poczucie, że „to da się zrobić”. Wojciech Czaplewski